Autor Wiadomość
arleta
PostWysłany: Pią 0:16, 23 Lut 2007    Temat postu:

wlasnie jak narazie to ten opener mnie nie przekonuje a tak chcialam jechac ...
snatch1
PostWysłany: Śro 23:37, 21 Lut 2007    Temat postu:

o zesz orzeszek
my tu tylko sonic youth bjork the roots beastie boys i muse jak narazie
nadzieja
PostWysłany: Śro 22:14, 21 Lut 2007    Temat postu:

ech, piszę sobie ładnie sama do siebie (i do spamowiczów), ale niech tam: pochwalę się!
Na "moim" festiwalu (Frequency) w tym roku będzie The Good, The Bad & The Queen! Damooon na żywo!!
Nie wiem co potem ze sobą zrobię -na nic lepszego w życiu nie liczę Laughing

snatch1
PostWysłany: Wto 18:23, 03 Paź 2006    Temat postu:

23 listopada w warszawie wystapi babyshambles, cholera czwartek.
snatch1
PostWysłany: Sob 22:47, 24 Cze 2006    Temat postu:

a moja siostra na riget jedzie, a tam radiohead...
nadzieja
PostWysłany: Sob 20:08, 24 Cze 2006    Temat postu:

ja się wybieram w tym roku na Frequency Festival, gdzie mają grać Franz Ferdinand, Muse, Madno Diao, The Prodigy, Kaiser Chiefs, Belle & Sebastian, Arctic Monkeys, Editors, We Are Scientists, Sugarplum Fairy, Broken Social Scene i coś tam jeszcze... 3majcie za mnie kciuki, żeby mi się udało zdobyć kasę oraz namiot.
Jest tu w okolicy jeszcze jeden festiwal, ze Strokesami i przede wszystkim The Streets... ale tam się raczej nie dam rady wybrać Sad
a
PostWysłany: Pon 19:56, 19 Cze 2006    Temat postu:

tak samo.
yyys i maximo odpadaja.
ale off festival zalicze na pewno! Laughing
snatch
PostWysłany: Nie 15:40, 18 Cze 2006    Temat postu:

do warszawy szans nie ma ani na yeahsy ani na maximo
ale do myslowic na off sie wyrwe i tez pewnie bedzie swietnie <lenny>
lady in trouble
PostWysłany: Nie 12:19, 18 Cze 2006    Temat postu:

Opener, Opener... będzie się działo Twisted Evil

a na dobre zakończenie wakacji YYYs w warszawskiej Proximie, jeszcze nie wiem jak się tam dostanę, ale i tak jade
snatch
PostWysłany: Sob 22:53, 17 Cze 2006    Temat postu:

a 6 lipca na openera i 3 najlepsze dni dotychczasowego zycia
bo potem bedzie lepszy np. na koncercie radioglowych...
2+2=5
PostWysłany: Sob 19:38, 17 Cze 2006    Temat postu: koncert Out Of Tune

ZAPRASZAM NA KONCERT WARSZAWSKIEGO ZESPOLU 'OUT OF TUNE'


Impreza zacznie się o godzinie 19.00 24 czerwca w lubelskim klubie 'Tektura'
Koncert rozpocznie krótkim setem młody, 3-osobowy zespół lubelski "Plug & Play".
Po "P&P" odbędzie się koncert właściwy "Out Of Tune" - 3-osobowy skład z Warszawy mający staż koncertowy grający muzykę żywiołową, skoczną mieszczącą się w klimatach indie.

Po koncercie odbędzie się afterparty

wjazd na impreze: 5 zł
Pixie
PostWysłany: Nie 23:15, 18 Gru 2005    Temat postu:

opowiedz jak na Franzie było!! pewnie super...jak zwykle!
nadzieja
PostWysłany: Nie 11:57, 18 Gru 2005    Temat postu:

Oasis -01.02.2006
bilety ponad 30 Euro, więc zacznij zbierać tuKu... ja sobie już zarobiłam!
A Franz był genialny, jak się można było spodziewać. Support tez świetny -The Rakes.
tuK
PostWysłany: Nie 10:18, 18 Gru 2005    Temat postu:

snatch napisał:
fajnie...
a u mnie happysad :/:/:/
eh...


znam ten bol,,, u nas w tej diurze zabitej dechami to ciagle jakies beznadziejne SKA albo rege Evil or Very Mad ale dobrze miec qzynke w wiedniu Twisted Evil slyszalem ze oasis bedzie w lutym nadziejo,,,, Twisted Evil
lady in trouble
PostWysłany: Nie 23:38, 04 Gru 2005    Temat postu:

A ja myślałam, że się Rolling Stones'ów już w Polsce nie doczekam i zaczynałam się zastanawiać czy nie urodziłam się te 30 lat za późno. A tu proszę... taka niespodzianka! Nie ma mowy żeby to przegapić. Co prawda Mick już nie tan sam co kiedyś, ale mam nadzieję że nie nawalą.
snatch
PostWysłany: Sob 16:58, 03 Gru 2005    Temat postu:

fajnie...
a u mnie happysad :/:/:/
eh...
nadzieja
PostWysłany: Sob 9:58, 03 Gru 2005    Temat postu:

cały Wiedeń oblepiony plakatami Franz Ferdinand, aż miło się chodzi po ulicy... Jeszcze tylko 2 tygodnie! :>
nadzieja
PostWysłany: Pon 17:21, 19 Wrz 2005    Temat postu:

'rdzenni' austriacy doprowadzają mnie do rozpaczy, ale Ci w mojej szkole są bardzo fajni, pewnie dlatego, że mają stały kontakt z innymi kulturami (przede wszystkim angielską Smile ) Przeprowadziiłam sondę i poznałam dwie austriaczki uwielbiające kolejno: Blur, the Strokes, Franz Ferdinand, Coldplay, The Libertines, Oasis, The White Stripes, Mando Diao... i Adama Greena Laughing
tuK
PostWysłany: Sob 15:53, 17 Wrz 2005    Temat postu:

Mowiąc najprosciej i najłagodniej: Austriacy są pieprzonymi snobami
lady in trouble
PostWysłany: Sob 15:04, 17 Wrz 2005    Temat postu:

A co w tych Austryjakach takiego złego? Jeszcze nic o nich takiego nie słyszałam ani się o niczym nie przekonałam. Jednak nawet Francuzów da się lubić, a francuscy studenci potrafią nawet powiedzieć "Dziekuje za wódke"

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group